czwartek, 16 stycznia 2014

Warszawska Dolina Szwajcarska

Miejsce spotkań Warszawskiej burżuazji. Sama nazwa „Doliny Szwajcarskiej” prawdopodobnie wywodzi się od drewnianych altan w stylu szwajcarskim wzniesionych w niegdyś obecnym tu ogrodzie.


Na sobie mam:

futerko / faux fur: Asos
czapka/ winter hat: TopShop
torba/ leather bag: Raramodo (wersja skórzana)















12 komentarzy:

  1. piękne zdjęcia ...no i zachwycająca czapa a w połączeniu z tym leopardowym futerkiem to już w ogóle ...Cudo <3 !

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze, że są różne bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Stunning photos. Love your outfit, your coat is divine!!!! Would you like to follow each other on GFC? Please let me know on my blog so I can follow back. Thank you.
    xox
    Lenya
    FashionDreams&Lifestyle

    OdpowiedzUsuń
  4. super wyglądasz.
    futrzak najlepszy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Beautiful coat and wonderful light on your pictures!
    Maybe we can follow each other on GFC , facebook and Bloglovin, if you want? Let me know :)

    Kisses,
    Maria
    http://retrostreetstation.blogspot.de/

    OdpowiedzUsuń
  6. fajna kolorystyka - uwielbiam zestawienie burgundu z zielenią, a do tego ta panterka ^^

    http://stylishsideoflife.blogspot.ch/

    OdpowiedzUsuń
  7. duzo sie tu dzieje aletochyba duzy plus tej stylizacji :)

    co powiesz na wzajemna obserwacje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to prawda, że się sporo dzieje. Zapewne za sprawą zakolanówek/getrów , które wygrały z przyczyn praktycznych. Było potwornie zimno ;)

      Usuń
  8. Beautiful look!!! I love your coat!!
    would you like to follow each other with GFC and Bloglovin? let me know...
    Besos, desde España, Marcela♥

    OdpowiedzUsuń