Miejsce spotkań Warszawskiej
burżuazji. Sama
nazwa „Doliny Szwajcarskiej” prawdopodobnie wywodzi się od
drewnianych altan w stylu szwajcarskim wzniesionych w niegdyś
obecnym tu ogrodzie.
Na
sobie mam:
futerko / faux fur: Asos
czapka/ winter hat: TopShop
torba/ leather bag: Raramodo (wersja skórzana)
futerko / faux fur: Asos
czapka/ winter hat: TopShop
torba/ leather bag: Raramodo (wersja skórzana)
fajny skarpet :)
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia ...no i zachwycająca czapa a w połączeniu z tym leopardowym futerkiem to już w ogóle ...Cudo <3 !
OdpowiedzUsuńdobrze, że są różne bajki :)
OdpowiedzUsuńStunning photos. Love your outfit, your coat is divine!!!! Would you like to follow each other on GFC? Please let me know on my blog so I can follow back. Thank you.
OdpowiedzUsuńxox
Lenya
FashionDreams&Lifestyle
super wyglądasz.
OdpowiedzUsuńfutrzak najlepszy :)
Beautiful coat and wonderful light on your pictures!
OdpowiedzUsuńMaybe we can follow each other on GFC , facebook and Bloglovin, if you want? Let me know :)
Kisses,
Maria
http://retrostreetstation.blogspot.de/
fajna kolorystyka - uwielbiam zestawienie burgundu z zielenią, a do tego ta panterka ^^
OdpowiedzUsuńhttp://stylishsideoflife.blogspot.ch/
futerko jest śliczne!
OdpowiedzUsuńduzo sie tu dzieje aletochyba duzy plus tej stylizacji :)
OdpowiedzUsuńco powiesz na wzajemna obserwacje?
to prawda, że się sporo dzieje. Zapewne za sprawą zakolanówek/getrów , które wygrały z przyczyn praktycznych. Było potwornie zimno ;)
UsuńBeautiful look!!! I love your coat!!
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other with GFC and Bloglovin? let me know...
Besos, desde España, Marcela♥
cudowne futerko i cała stylizacja :)
OdpowiedzUsuń