środa, 29 stycznia 2014

Zimowo, Park Saski

Warunki pogodowe może nie ekstremalne, ale na pewno mało sprzyjające do zdjęć. Nosy zamarzają, miny dziwne sobie stroję, a włosy lepią mi się do ust. ;)
Rozgrzewam się za to kawą, którą wszędzie noszę w swoim termo-kubku. W samochodzie przewraca mi się o 180 stopni i po raz pierwszy nie mam całej zawartości napoju na szybie :D
Zima nie jest moją ulubioną porą roku i kojarzy mi się z nastawieniem na przetrwanie. Wyostrza charakter i uodparnia. Wiadomo jednak, że nastać musi i przeminąć na szczęście też. 
Najładniej wygląda przez okno ;)

na sobie mam:

kurtka/coat H&M
torba/bag ZARA

Gdzieś od spodu płaszcza fruwa mi sukienka/dress od Jakub Pieczarkowski, której nie ośmieliłam się pokazać w całej okazałości ryzykując zapaleniem płuc :P
Przyjdzie na nią okazja, szybciej niż później.

Całuję Was ciepło!

















czwartek, 16 stycznia 2014

Warszawska Dolina Szwajcarska

Miejsce spotkań Warszawskiej burżuazji. Sama nazwa „Doliny Szwajcarskiej” prawdopodobnie wywodzi się od drewnianych altan w stylu szwajcarskim wzniesionych w niegdyś obecnym tu ogrodzie.


Na sobie mam:

futerko / faux fur: Asos
czapka/ winter hat: TopShop
torba/ leather bag: Raramodo (wersja skórzana)















środa, 11 grudnia 2013

Szmaragdowy Mirów


Trochę mnie nie było na blogu, ale wróciłam. :)
W Warszawie śniegu brak. Grudniowa jesień?
Na zdjęciach znajduję się w dzielnicy Mirów, która to jest częścią miasta, pomiędzy Śródmieściem, a Wolą. Gdzieniegdzie przewijają się pozostałości przedwojennych kamienic.
Niegdyś przeważała w tym miejscu ludność Żydowska, w czasie II wojny światowej powstało tu Getto.
Tak było zanim zasiano socrealistyczne budynki osiedla Mirów. Typowa mieszanka architektoniczna dla Warszawy. Okolicę tę tak sobie cenię, że mogłabym w niej mieszkać.
Spaceruję w szmaragdowym płaszczu z dodatkami. Kolory tzw „wiktoriańskie”, uszlachetnią każdego. J

zdjęcia/ fot by: Adam Arcanov





























niedziela, 10 listopada 2013

Lisy w domu




Na sobie mam:
sweter/ sweater : The Orphans arms UK
szorty/ shorts : No name
buty/ shoes: TopShop
torba/ bag: Zara
komin/ snood: Medicine
okulary/ sunglasses: Oasap

fot by Adam Arcanov
















czwartek, 31 października 2013

Zaduszki mgliste




Czas mgieł, klimatycznej muzyki, odświeżania starych filmów grozy.
Jestem miłośniczką horrorów od dziecka. W podstawówce zaczytywałam się 
w Stephenie Kingu, Mastertonie. Uwielbiałam Drakulę oraz kroniki Wampirów Anne Rice. Gotycka estetyka towarzyszyła mi przez całe liceum.
W poszukiwaniu spowitych mgłą zamków jeździłam do Szkocji. 
Czuję się z tym głęboko związana.
Dla mnie to czas , dla tych których odeszli ale są ciągle wśród nas. Może warto pomyśleć o tym co było, albo puścić ulubionych zamarłych muzyków? Jima Morrisona, Hendrixa, Jannis Joplin... i wznieść za nich toast kieliszkiem wina?



Poniżej kolejna mglista sesja. Tym razem założyłam na siebie znacznie mniej warstw ale (co widać na zdjęciach) robi się naprawdę zimno..


na sobie mam:
płaszcz/coat: Agi Jansen
sukienka/dress: ZARA

kozaki/boots: Bronx
torba/bag: D&G, Dolce & Gabbana vintage

fot. Adam Arcanov